Dzień dobry! Dziś przedstawiam takiego oto królisia Mały dżentelmen, który chyba najlepiej czuje się z kokardą! Mały elegant mierzy 15 cm, a z uszkami 19.5 cm, czyli taki mini przytulak Co ważne, kolejność mówienia ”dzień dobry” jest dokładnie odwrotna. Pierwszy zwraca się w ten sposób: Warto też uświadomić sobie wagę gestu powitania. Nie chodzi tylko o to, jak ważne jest pierwsze wrażenie i ile od niego zależy. Trzeba zdać sobie sprawę, że jest to pierwszy i najważniejszy gest leżący w Dzień dobry, chciałbym się dowiedzieć, czy możemy używać takiej postaci, Dodatkowe informacje można znaleźć w rozdziale 4 To i owo, na stronie 13. 4) Fast Money. Utworzono dnia W dniu dzisiejszym gościliśmy na lekcji bibliotecznej klasę VI ze Szkoły Podstawowej w Ostrowie wraz z wychowawczynią Elżbietą Dubiel. Tematem zajęć było poznanie siebie. Charakter, osobowość mają różne definicje, dlatego każdy mógł się wykazać pomysłowością. Dzieci dostały również za zadanie opisać negatywne i pozytywne cechy swojego charakteru , swoje obawy, zalety, wady, marzenia, a także pasje i oczekiwania, co sprawia im trudność. Każdy mógł pochwalić się umiejętnościami, lękami oraz swoimi cechami charakteru. Taka analiza swojego charakteru pozwoliła młodzieży dostrzec to nad czym muszą popracować, co pielęgnować, a także do czego chcą dążyć w życiu. Zajęcia pomogą uczestnikom poznać samego siebie. Dziękujemy za wizytę. Utworzono dnia 14:23 Nasz umysł jest tak zaprogramowany, że to o czym myślimy i czym go karmimy ma odzwierciedlenie w naszym życiu - naszej codzienności. Dzień dobry Moi Drodzy!!!😃💓Czy to będzie dobry dzień???😏💭Jakimi myślami nakarmimy dziś nasz umysł? Czy powrzucamy do niego śmieci, czy weźmiemy odkurzacz i wyczyścimy go z całego kurzu i brudu złych myśli? To już zależy od nas, bo o ile zmartwienia większej wagi, które los nam zsyła mogą i mają prawo nas zranić, zdołować na jakiś czas, tak bezsensowne, bezpodstawne i bardzo błahe sprawy, tyci problemy nie powinny zaprzątać naszego umysłu i go psuć!☝ Wyimaginowane, wyolbrzymione i surrealistyczne myśli to jak wielki, paskudny robal, który nas żre od środka.🐛 Dzisiaj każdy z Was wyrzuca wstrętnego robala z własnego życia i zostawia przestrzeń na pozytywne i piękne myśli. Bo lepiej myśleć, że będzie dobrze, niż, że będzie źle. Przedstawiam kolejny mój wiersz o uciekającym czasie i o tym, aby żyć i nie tracić ani chwili, bo nasze życie jest najcenniejszym zrobić? Czas ucieka,Nieubłagalnie pędzi jak chwilę poczeka,Ale potem znów wiruje w jak kropla wodyNajcenniejsze ciągle przełamywać lody,To najlepszy życia, test przetrwania,Czy pomoże nam?Trzeba czekać, choć czas pędzi,A ja w życie sobie gram.✨✨✨ W sondzie najwięcej osób zagłosowało na piękną pracę Anny M, która dla rozróżnienia od Ani M. dodała sobie przydomek Rapsody. Osobiście uważam, że jest to zwycięstwo w pełni zasłużone. Kunsztownie wykonane, co wcale nie jest łatwe w tym programie. Na pamiątkę, Aniu, otrzymujesz ode mnie ramkę na zdjęcia i to jest ta zapowiadana poprzednio niespodzianka. (Proszę nie regulować odbiorników - jakość tych zdjęć jest naprawdę taka zła, ale ramka jest śliczna. Moja drukarka zastrajkowała i postanowiła przynieść mi wstyd tym wydrukiem. Nie dam się jej! Prezentem jest ramka, a nie wydruk. :) ) Czekam, Aniu, na adres do wysyłki i serdecznie gratuluję. Oddałam na Ciebie głos z domu, a z pracy na Gigę, której niezapominajki bardzo mi się podobają. A teraz już poza konkursem pochwalę się, a może poskarżę, sama nie wiem, że jedna taka qrzasta blogowianka przysłała mi mój portret. Oto on: Dwa dni zajęło mi szykowanie zemsty, ale jak już powstała, to podwójnie! która na potrzeby blogowego kamuflażu przybiera taką postać: Podobna? Mam Wam jeszcze do pokazania konkurencję dla Igorowego wojownika w wykonaniu MójCiOnego. Widać, że mój mąż jest zafascynowany Japonią, prawda? I na koniec... znów nie wiem, chwalić się czy nie ma czym? Okazało się, że stanowię konkurencję dla swojej własnej blogowej największej gaduły, czyli Aluchy mojej kochanej! Oddaję głos Panterze, która postanowiła mnie w niedzielę u siebie, z tej okazji, uhonorować: I jeszcze jeden drobiazg na dobre rozpoczęcie niedzielnego poranka: Ance Wrocławiance za mistrzowskie gadulstwo na moim blogu i osiągniecie 200 komentarzy oraz za to, że "odkryła" mnie dla siebie i innych, po dwóch latach mojego pisania sobie a muzom, dedykuję: Dziękuję, Pantero, bardzo mi miło! Kotek jest uroczy. :) I jeszcze na najostatniejszy z ostatnich koniec film dla wielbicieli długich, nudnych scen z nagłymi zwrotami akcji oraz dla wielbicieli Panienki Wisienki. Ci, którzy nie mogą słuchać filmiku z dźwiękiem, niech podłożą sobie w wyobraźni odgłos, jaki wydaje stado galopujących koni. :) Wiśka odrabia jak szalona rok w klatce. Ciągle chce się bawić, ciągle zaczepia, śpiewa, prosi, podrzuca swoją myszkę, goni piłeczkę, ale najbardziej uwielbia szalone gonitwy po korytarzu za paskiem od szlafroka. :) Miłego dnia, dużo uśmiechu. :) Mój dzień zapowiada się na ciężki.

to i owo na dzień dobry